Jesień rozgościła się na dobre. Za oknem pada deszcz, a temperatura powietrza jest coraz niższa. Wielu z nas niestety złapią jesienne infekcje. Przeziębienie, katar czy gorączka.
Jak z nimi walczyć?
Aby zahamować rozwój infekcji wirusowej, warto od razu sięgnąć po leki przeciwzapalne i przeciwwirusowe. W początkowym okresie choroby są one bowiem najbardziej skuteczne. Jeśli jesienne infekcje dopadają też ciebie, pamiętaj o nawodnieniu organizmu, jeśli tylko zauważysz jakieś symptomy. Dużo pij, ale również zadbaj o nawilżenie powietrza. Zdarza się, że jest ono zbyt suche, zwłaszcza w sezonie grzewczym. Osłabia wtedy naszą śluzówkę, np. tę wyścielająca nos i gardło. To właśnie ona stanowi pierwszą barierę dla wirusów i bakterii. Aby ją wspomóc, można stosować do jej nawilżenia sól fizjologiczną. Można sięgnąć również po specjalny spray na bazie naturalnych składników.
Jeśli dopadną cię jesienne infekcje warto sięgnąć również po herbatę z miodem, cytryną i imbirem. Polecana jest też herbata z sokiem malinowym. Z naturalnych metod polecany jest również czosnek. Udowodniono, że ma działanie antybakteryjne. Jednak należy stosować go umiejętnie i z umiarem, ponieważ może podrażniać śluzówkę żołądka. Nie można więc jeść czosnku na pusty żołądek. Najlepiej przyjmować go w trakcie posiłku zawierającego tłuszcze lub tuż po nim. Dobrym wsparciem, jeśli łapią cię jesienne infekcje są herbaty ziołowe. Możesz wybrać herbatę z lipy lub czarnego bzu. Działają napotnie. Jeśli sięgniesz po nie na samym początku infekcji, możesz zatrzymać jej rozwój.
Jesienne infekcje
Czasem jednak mimo twoich zabiegów i starań jesienne infekcje rozwijają się. Należy wtedy bezwzględnie zostać w domu, odpoczywać i bardzo dobrze się nawadniać. Zwłaszcza grupa i infekcje paragrypowe są bardzo niebezpieczne. Niedoleczone powodują poważne powikłania. Wirus namnaża się w mięśniach, które są dobrze ukrwione, czyli m.in. w mięśniu sercowym. Przechodzona infekcja wirusowa może spowodować powikłania kardiologiczne, a nawet uszkodzenie serca.
W przypadku infekcji nie trzeba od razu sięgać po antybiotyk. Wirusy zupełnie się go nie boją! Ma on szansę zadziałać tylko w przypadku chorób bakteryjnych. Tymczasem jesienne infekcje to głównie “wirusówki”. Podanie antybiotyku w przypadku infekcji wirusowej nie skróci czasu choroby. Wręcz przeciwnie! Może zaburzyć florę jelitową, pogorszyć odporność i zdolność organizmu do obrony. W rezultacie będziemy chorować dłużej. Nasze jesienne infekcje mogą wtedy ciągnąć się aż do zimy. Przecież nie o to chodzi, prawda?