Różnice między behawioryzmem a psychoanalizą

Różnice między behawioryzmem a psychoanalizą

Naukowcy od zarania dziejów zgłębiali tajniki ludzkiej psychiki. Na przełomie wieków tworzyły się nowe, niekiedy wręcz zaprzeczające sobie nurty. Kierunkami psychologicznymi, w których można dostrzec różnice w postrzeganiu człowieka są m.in.: kierunek behawiorystyczny i psychoanalityczny.

Świadomość

Według Zygmunta Freud’a (kierunek psychoanalityczny) zachowanie człowieka wynika ze świadomości – a raczej z czynników nieświadomych, które mają wpływ na świadomość. Jego zdaniem świadomość nie jest jedną, zwartą całością. Pomiędzy poszczególnymi procesami świadomymi znajdują się „luki”, które są wypełniane przez procesy nieświadome. Co więcej, to właśnie podświadomość jest najważniejszym czynnikiem, a świadomość jest jedynie „wierzchołkiem góry lodowej”. Dowodem istnienia podświadomości są np. marzenia senne i czynności pomyłkowe (przykładem może być sytuacja, kiedy mówimy coś innego niż to, co mieliśmy na myśli).

Z kolei kierunek behawiorystyczny, którego przedstawicielem jest John Watson całkowicie wyklucza znaczenie świadomości w zachowaniu człowieka. Jego zdaniem psychologia powinna dotyczyć czynników możliwych do sprawdzenia, a tezy powinny być stawiane w taki sposób, by można było je potwierdzić lub zanegować. Uważał, że świadomość nie może być przedmiotem badań, ponieważ nie ma możliwości, by w jakikolwiek sposób ją „sprawdzić”.

Czas

Kolejnym czynnikiem w którym możemy dostrzec różnice między behawioryzmem a psychoanalizą jest wpływ czasu na ludzi. Według psychoanalizy wszelkie sytuacje, które miały miejsce w przeszłości mają wpływ na to, jak obecnie funkcjonujemy i kim jesteśmy. Kierunek ten sprowadza się do odkrywania i analizowania życia człowieka praktycznie od narodzin i dążenia do znalezienia „słabego ogniwa”, które zaburza obecny stan. „Słabym ogniwem” mogą być myśli, zdarzenia, wspomnienia czy potrzeby, które, np. zostały wyparte, a żeby móc z nimi walczyć w teraźniejszości konieczne jest ich poznanie.

Według behawiorystów wcześniejsze doświadczenia nie mają wpływu na obecne życie człowieka. Etiologia jakichkolwiek zachowań jest nieistotna – analizie i ewentualnej korekcie zostają poddane tylko obecnie istniejące zachowania. Istotne jest znaczenie bodźca i reakcji, jaka zachodzi w skutek jego działania. To właśnie ten mechanizm jest poddawany badaniom – liczy się to, co dzieje się „tu i teraz”. Dowodem tej tezy jest eksperyment przeprowadzony przez Watsona i Rosalie Rayner, podczas którego mały Albert zaczął bać się białego szczura, którego początkowo lubił.

Motywacja

Różnice między behawioryzmem a psychoanalizą widoczne są również w podejściu do motywacji. Psychoanaliza opiera się na twierdzeniu, że motywacja człowieka bierze się z jego „wnętrza”. Każdy z nas rodzi się z popędami i instynktami, które ewoluują z upływem czasu. Motywacja do działania jest „napedzana” poprzez zachodzące w psychice procesy – nierzadko zachodzące nieświadomie. Według behawiorystów największe znaczenie ma motywacja zewnętrzna, która opiera się na zastosowaniu bodźca, np. wzmocnienia. Największe powodzenie przynoszą wzmocnienia pozytywne, które mają duży wpływ na pojawianie się konkretnych zachowań w przyszłości

Dodaj komentarz