Mleko to jeden z najczęściej wybieranych produktów spożywczych w Polsce. Uważane jest też za produkt, który dostarcza ogrom białka i składników odżywczych. Dlatego właśnie hodowla krów w Polsce jest tak popularna. W dzisiejszych czasach nikt już nie doi krów ręcznie — dojone są specjalnymi dojarkami, które usprawniają pracę rolników — producentów mleka. Dobór dobrej jakości części do dojarek to gwarancja nie tylko sprawnej pracy zakładu, ale też wysokiej jakości mleka.
Dlaczego korzystamy z dojarek?
Jeszcze do niedawna każdy, kto spędzał wakacje na wsi, znał smak ciepłego mleka prosto od krowy. Krowy były dojone ręcznie przez rolników, zaś mleko skupywały mleczarnie. Smak takiego mleka był niepowtarzalny, nieporównywalny wręcz z mlekiem, które mamy do dyspozycji w sklepach dziś. Nie jest to jednak związane ze sposobem dojenia, a raczej z paszą podawaną krowom, a także z faktem, że większość czasu spędzają zamknięte w zakładach hodowlanych. Nie bez znaczenia jest też oczywiście to, że mleko jest poddawane różnym formom obróbki, która ma przedłużyć termin przydatności do spożycia produktu ostatecznego, który kupujemy w sklepie. Niejednokrotnie widzimy, że mleko UHT potrafi mieć nawet kilkumiesięczną datę przydatności. Oczywiście mleko prosto od krowy, niepasteryzowane i niepoddane żadnej obróbce bardzo szybko zacznie wytwarzać śmietanę, a potem skiśnie. Na pewno nie będzie to trwało kilka miesięcy.
Od kiedy postawiliśmy na postęp technologiczny oraz hodowle bardziej przemysłowe, wiele zmieniło się w sposobie podejścia do krów. Nie mają one tyle wolności co u gospodarza, który miał ich kilka sztuk. Dziś krowy hoduje się w wielkich oborach na trzy sposoby – intensywny czyli alkierzowy (krowy przebywają tylko w oborze), półintensywny alkierzowy-pastwiskowy (krowy spędzają jeden sezon letni na pastwisku) oraz ekstensywny (dwa sezony na pastwisku). Taki sposób hodowli wymusza na rolnikach, czy też właścicielach zakładów poszukiwanie nowych rozwiązań – niemożliwe byłoby ręczne dojenie kilkudziesięciu krów. Dlatego właśnie stosuje się dojarki – pozwalają one w szybki i łatwy sposób zabezpieczyć dojenie krów nawet w dużych oborach. Trzeba pamiętać, że części do dojarek są wymienne – zapewnia to maksymalną higienę i chroni wymiona przed uszkodzeniem.
Części do dojarek- higiena przede wszystkim
Łatwo sobie wyobrazić jak delikatne są krowie wymiona. Zachowanie higieny w przypadku stosowania dojarek to absolutny priorytet. Wszelkie stany zapalne wymion wpływają na ogólny stan zdrowia krów, a także w efekcie na jakość mleka. Dlatego tak ważne jest to, by dobrać odpowiedniej jakości części do dojarek. gumy strzykowe, rury przesyłowe, czy też wszelkiego rodzaju uszczelki powinny być wykonane z najwyższej jakości materiałów. Silikonowe i gumowe części powinny być pod stałą kontrolą. W razie jakichkolwiek odbarwień czy uszkodzeń muszą być wymienione na nowe. Aby nie uległy one szybkiemu zniszczeniu, należy stosować specjalną pielęgnację.
Jakie części do dojarek mają bezpośredni kontakt z krową?
Dojenie krów za pomocą dojarek tonie lada wyzwanie. Teoretycznie technologia ułatwia zadanie właścicielom i rolnikom, ale niesie ze sobą ryzyko podrażnień. Jedna z najważniejszych części w dojarce jest guma strzykowa. To właśnie ona masuje wymiona, umożliwiając dojenie. Powinna być ona idealnie dopasowana do krowich strzyków. Jeśli będzie za ścisła lub spowoduje obtarcia, może dojść do poważnych podrażnień i stanów zapalnych. Także zbyt twardy i sztywny materiał może podrażnić, a nawet uszkodzić wymiona.
Najlepszej jakości części do dojarek wykonane są z silikonu, który jest miękki i elastyczny. Ma także śliską powierzchnię, która umożliwia utrzymania części w higienicznym stanie. Silikon jest odporny na różne temperatury — można go sterylizować chemicznie, poprzez wrzącą wodę. Jednak nawet najbardziej wytrzymałe części potrzebują wymiany średnio co pół roku. Można też liczyć ilość godzin pracy lub też ilość udojów. Silikonowe strzyki gumowe wytrzymują średnio 2500 udojów.